Gatunki starszych dusz mają energetykę wyraźniejszą i łatwiejszą do zaobserwowania. Dusze młodsze są bardziej subtelne, mają wiele cech, które są krzyżówką gatunków głównych. Na Ziemi mamy do czynienia z całą plejadą ras wcielonych w ciało człowieka:
1. Anioły.
2. Elfy.
3. Smoki i istoty związane z żywiołami.
4. Krasnoludy, hobbity, skrzaty, gnomy itp.
5. Jaszczury, jaszczurowate.
6. Ludzie pierwotni, klony.
7. Strzygi, istoty demoniczne, orki, trolle, gargulce itp.
8. Rasy kosmiczne, mangaki, humanoidy, obcy.
9. Roboty, androidy, cyborgi, myślące maszyny.
10. Istoty leśne — duszki, nimfy, wróżki.
11. Istoty mityczne (jednorożce, rusałki), dusze pierwotnych zwierząt.
12. Duchy pogodowe, duchy miejsc i zjawisk przyrody, planety.
Wiele dusz przed wcieleniem w materię nie przejawiało się jako anioły, elfy, krasnoludy czy inne pierwotne gatunki posiadające już formę, funkcję, zadania. Dopiero inkarnacja w ciało fizyczne, często wielokrotna, odciskała piętno i dusza przyoblekała taką formę, jaką prezentowało jej ciało materialne. Oczywiście kolejne wcielenia duszy w różne formy kosmiczne odciskały następne piętna i dusza przechodziła swego rodzaju ewolucję. Często jednak dusza wybiera kształt najważniejszy dla siebie, który prezentuje jej odczucia. J.R.R. Tolkien ma tylko jedną identyfikację — to hobbit z powołania duszy i pierwszego wcielenia w ciało materialne. Jego syn Christopher Tolkien emanuje innymi energiami, jego dusza nie ma jednoznacznego kształtu hobbita, natomiast wcielenie w ciało hobbita musiało odcisnąć na nim silne piętno. Stąd jego emanacja jest wielowymiarowa i zmienia się wraz z wiekiem, wraz z tym, co akurat przerabia.
Reiatsu
Wyrażenie reiatsu pochodzi z anime Bleach i mówi nam o „ciśnieniu duchowym” lub „energii duchowej”. Reiatsu jest niezmienną osobistą emanacją energetyczną od początku naszego istnienia. Dlatego w naszym badaniu rozpoznawaliśmy indywidualne energie dusz właśnie po nim. Niestety, nasze osobiste reiatsu nie wibruje pierwotnymi energiami. Wpływa na to wiele czynników, np.: aktywne kody, pieczęcie na czakrach, inicjacje, całuny, podmiany energii, podczepienia do zbiorników, podświadomość, wymiana energetyczna, przyszycia, ubytki własnej energii. Patrząc na joginów, oświeconych, świętych, mnichów, nie widzimy ich osobistego reiatsu, wszyscy oni emanują ujednoliconą białą wibracją. Podobnie ma się sprawa z energiami Chrystusowymi, mistrzów, którzy uczyli teozofów, czy wcieleń w Plejadan. Wszyscy jak jeden mąż emanują bardzo podobną do siebie energią mimo różnego pochodzenia dusz, doświadczenia czy obciążeń. Głównie ta emanacja jest BIAŁA.
Dusze na poczet misji przykrywają swoje reiatsu, osobistą emanację, np. Jezus podczas swojej misji wibrował energiami Chrystusowymi, ale we wcześniejszych i późniejszych wcieleniach miał swoje naturalne energie. Dlatego wydaje nam się, że Jezus, Budda czy inny mistrz nie wcielał się więcej fizycznie, ale on nie wcielał się po prostu z takimi emanacjami (np. Jezus z emanacją Chrystusa w Chrystusa). My sami mamy energię porozpraszaną po różnych światach, wcieleniach, powymienianą z innymi duszami. Czujemy się jak „rozwałkowany” po całym wszechświecie placek. Takie odczucia pochodzą właśnie z naszego reiatsu, pogubionego po galaktykach przez niewłaściwe praktyki, niezliczone inicjacje w różne szkoły duchowe, ścieżki, źródła mocy, religie. Podczas pracy nad sobą zaczynamy budzić swoje osobiste energie, tzn. wycofujemy obce energie z siebie. Dusza stara wiekiem przez rozdane, wyparte, utracone lub zablokowane własne wibracje wydaje się wiotka, słaba, dużo młodsza niż jest w rzeczywistości. Pracując nad sobą mamy szansę rozpoznać swoje energie, unikalny kod, wibrację. I tak zaczynamy świecić swoim światłem, a nie sztucznym białym lub fioletowym przykrywającym całunem. Każda rasa dusz, rodzina duchowa nawet w obrębie jednego gatunku ma unikalne reiatsu. Dzięki uwolnionemu reiatsu łatwiej też rozpoznajemy swoich z rodziny duchowej.
Ćwiczenie 1. Kim jesteś?
1. Stań przed lustrem, spójrz sobie głęboko w oczy i zadaj sobie pytanie:
„Jakim rodzajem duszy jestem?”. Zastanów się wewnętrznie i zapisz pierwsze myśli na kartce papieru. Ważne jest, aby zapisać wszystkie odczucia, myśli, jakie się pojawiają. Nie oceniaj ich i niedziel na dobre lub złe, prawdę lub fałsz — po prostu je zapisz. Dalej: „Jakie mam energie: jasne, ciemne, białe, szare, mieszane?” — zapisz.
2. Teraz zamknij oczy, w myślach zawołaj swoją duszę i powiedz: „Proszę o pokazanie mojej własnej duszy. Duszo, pokaż mi się w formie materialnej”.
Bądź dla siebie łagodny, nawet jeśli niczego nie zobaczysz ani nie poczujesz. Wibrujące „nakładki” wcieleniowe, różne inicjacje duchoworeligijne, blokady na głowie, zapchane czakramy czy zwyczajny strach przed odkryciem własnej natury potrafią na chwilkę zatrzymać poznanie. Już w dzieciństwie wielu z nas było straszonych duchami, zjawami, toteż jasnowidzenie, jakie mieliśmy, zostało przyblokowane.
Ćwiczenie 2. Kogo widzisz?
Zapisz swoje odczucia związane z gatunkami dusz znanych osobowości. Spróbuj obok także napisać, jaki rodzaj energii w nich odczuwasz. Pooglądaj zawsze kilka zdjęć jednej postaci. Nasi przodkowie mówili „Oczy są zwierciadłem duszy”.
1. Patti Smith (amerykańska wokalistka).
2. Stanisław Lem (polski pisarz).
3. Charlotte Gainsbourg (francuska aktorka).
4. J.R.R. Tolkien (angielski pisarz).
5. Matka Meera (awatarka mieszkająca w Niemczech).
6. Dorota Michalczewska (była żona polskiego pięściarza Dariusza
Michalczewskiego).
7. Nassim Haramein (fizyk urodzony w Szwajcarii).
8. Dr Simon Reich (nauczyciel ze Stanów Zjednoczonych).
Rozwijaj w sobie czucie, odczuwanie np. idziesz po ulicy — patrz na ludzi, zwierzęta, rośliny i staraj się wyczuć energie — złe, dobre, ciężkie, jasne, ciemne. Przechodzisz obok kogoś, poczujesz się źle fizycznie — od razu przeanalizuj: jakie było pole tego człowieka (aura), negatywne, co przeszło na mnie i jak? Ktoś przeszedł i aż Ci się uśmiech od ucha do ucha rozlał — znowu to samo.
Odpowiedzi.
1. Patti Smith — anioł z energiami pierwotnego elfa (wcielenie w elfa starego rodu).
2. Stanisław Lem — dusza podobna do gnoma. Silny związek z konstrukcjami i robotyką.
3. Charlotte Gainsbourg — elf starego rodu (elfy z tej fali dobrze przedstawia film Władca Pierścieni i opowieść Silmarillion).
4. J.R.R. Tolkien — dusza przypomina wyglądem hobbita.
5. Matka Meera — smok, element wody (długi i wielki).
6. Dorota Michalczewska — czarny elf, ostre skrzydła.
7. Nassim Haramein — smok, element ziemi.
8. Dr Simon Reich — jaszczur.
Popatrzmy jeszcze na rozmowę w opracowaniu Odprowadzanie zmarłego. Kilka chwil przed ponownym wcieleniem przygotowanym do walki. Cytuję:
„Ja: I teraz ci pokazuje gdzie możesz, co jest i jak.
Dusza: Czyli doświadczyć też innych ras kosmicznych i wtedy podjąć decyzje co do formy duchowej”.
Jest to krótka rozmowa, ale widać, że przedstawia istotę, która pochodzi z tego Wszechświata, jest nawet duże prawdopodobieństwo, że swoją ewolucję zaczęła na tej planecie, ale dusza nie przedstawia jeszcze żadnej formy ani kształtu. Przypomina raczej wibrującą kulę energii.
Sama forma (gatunek) duszy nie jest czymś ostatecznym. Dusze potrafią zmieniać swój kształt, przestają się identyfikować ze swoją formą duchową, drzewem dusz. Wymaga to przebudowy wewnętrznej, przepracowania pewnych tematów, ale zmiana formy ma na celu wybranie formy bardziej odpowiedniej dla siebie i swojego poziomu świadomości, bo wraz z daną rasą, płynie też pewne specyficzne myślenie, historia.
Opracowanie rozwijające
Aura i wibracje – teoria i ćwiczenia
Nikodem Marszałek
2014-2022