Moja partnerka od kilku dni mówiła, żeby popatrzeć na pewną młodą, zabitą przez psychofana, piosenkarkę. Pomyślałem, że będzie to świetna lekcja kontaktu ze zmarłymi i pracy subtelnej. Mimo, że śmierć nastąpiła ponad osiem lat temu, wydawało się, że dla Christiny minął rok. Zapraszam.
Początek
Nikodem: Uruchom jej dwa zdjęcia na drugim monitorze. Obok siebie. Dwa zdjęcia. I patrz w oczy.
Aleksandra: Już.
Nikodem: Teraz wykres1. Poszukaj gdzie jest w gęstościach i zaznacz. Następnie dotknij odczytu (kartki) palcami i „przejedź” po kartce, bo tak poczujesz dodatkowo gdzie jest jej energia zawieszona w przestrzeni. Uruchamiamy zawsze jasnoczucie i jasnowidzenie.
Aleksandra: Wydaje mi się że jest w kilku miejscach jej energia.
Nikodem: To poszukaj najbardziej skoncentrowanej, najbardziej świadomej. Zaznacz na wykresie (1), (2), (3Ś).
Aleksandra:
Nikodem: Teraz połóż palec na (1) i poczuj, co to za energia, co tam się dzieje?
Aleksandra: Jakieś pole, trauma, zamknięcie.
Nikodem: Połóż palec na (3) i poczuj.
Aleksandra: To inaczej, bo bardziej świadome.
Nikodem: Połóż palec na (2) i poczuj.
Aleksandra: Kara, karma.
Nikodem: To teraz wiesz gdzie masz się skierować. Trzy. Czyli kiedy policzysz do trzech, na trzy staniesz w bezpiecznej odległości na poziomie mentalnym obok niej. Raz, dwa, trzy.
Aleksandra: Chyba widzę ją.
Nikodem: Przesuń komunikator na lewą stronę monitora i uruchom po prawej Open Office i go zmniejsz, tak żeby się zmieścił na połowie ekranu.
Aleksandra: Jakby czekała. Patrzy się.
Nikodem: Pytaj jej: „Czy Ciebie rozpoznaje, czy wie po co tu jesteś obok niej?”.
Teraz mentalnie pokaż jej swoją analizę (po prostu pomyśl o niej) i pokaż odczyty.
Aleksandra:
Ja: Co tu robisz? Czy mnie rozpoznajesz? Wiesz po co tu jestem?
Ch: Jesteś jak jakimś aniołem czy kimś w tym rodzaju. Chciałam pójść dalej, ale nie mogę.
Ja: Co masz na myśli przez pójście dalej?
Ch: No tam na Ziemi są moje problemy, nie chcę tam być.
Nikodem: Jakie problemy, czy ucieka od nich, jak widzi z tego poziomu te problemy.
Aleksandra:
Ja: Jak widzisz z tego poziomu problemy?
Ch: Płacze, lamenty, narzekania, ból. Wezwania. Chaos. Tutaj się chronię, jest ciszej.
Nikodem: To już drąż ten problem, bo to drugi raz. Czyli: gdzie ciebie boli, pokaż, pójdźmy tam razem. Ja ciebie nie zostawię.
Aleksandra: Niższy astral, może to jest zawieszenie w Fokusie którymś.
Nikodem: To powiedz żeby Ciebie chwyciła za rękę, tylko wytwórz takie pole, żeby jej smutki nie przeszły. Niech chwyci i lecicie razem do tego miejsca (1).
Aleksandra:
Ja: Teraz wytwarzam wokół nas pole, chwyć mnie za rękę i pójdziemy uwolnić i odzyskać co twoje tam niżej.
Ch: OK (nie do końca rozumie i boi się trochę).
Nikodem: Ale słucha się, przewodzisz, ochraniasz, emanujesz energią bezpieczeństwa. To pole (1) ono emanuje innymi polami, jakby się skondensowało coś. Stańcie przed tym polem subtelnie, nie w środku tego pola.
Aleksandra: Tak, takie niefajne to.
Nikodem: Czyli jak lecisz z kimś gdzieś, zawsze patrz i skanuj szeroką wiązką skanującą, każda faza. Stań przed tym i zapytaj ją: „Co ona tutaj widzi i odczuwa?”. Pytasz, bo to po części jej kreacja. Plus to ją trzyma jeszcze w polu tej planety.
Aleksandra:
Ja: Co tutaj widzisz i odczuwasz?
Ch: Zło, wyrwanie, stratę.
Jakieś plazmatyczne to. Taki gwałt w sumie.
Nikodem: To teraz niech poszuka tego czegoś, co widzi na zewnątrz, ale w sobie. Astral to kreacja, iluzja, odbicie nas samych.
Aleksandra: Jakiś wizerunek.
Nikodem: Jaki wizerunek?
Aleksandra: Chyba głównie jest tam żal i dlatego to się trzyma. Wrogowie, prześladowanie.
Nikodem: Dobrze. Teraz niech wejdzie w siebie i poszuka w sobie historii prześladowania. Niech wejdzie głęboko w siebie.
Aleksandra: To chyba rodowe i z duszy.
Nikodem: Niech szuka, bo jako część subtelna ona jest z ciała, z Ziemi, z wcieleń i rodu. Dusze nie są stąd. My, tak. Powiedz żeby weszła, znalazła i wycofała z siebie.
Aleksandra: Dziadkowie, pradziadkowie.
Nikodem: Cały ten szkielet niech wycofa.
Aleksandra:
Ja: Wejdź teraz w siebie i wycofaj cały ten szkielet, programowanie prześladowania rodowego, cały ten zapis wycofaj i wrzuć do ognia.
Ch: (oczy zrobiła)
Czyli taka była jej karma, że ją dopadł psychopata.
Nikodem: Niech uwalnia. To szkielet plus takie kule energii w czakrach, blisko. One są ciemne.
Aleksandra: Piekła.
Nikodem: Gdyby nie ten psychopata, mogłaby zginać w wypadku lub porwana dla okupu. Bardzo ciężka karma. A po śmierci właśnie skierowana do ciemności, bo energia (2) to pokazuje.
Aleksandra: Mówię do niej: tak uwalniasz zapisy karmy.
Zaczyna płakać, bo nie mogła płakać wcześniej (nie pozwalała sobie).
Nikodem: Tak, bo płacz (emocje) kierowały ją do pola (2), dlatego ją spotkałaś na poziomie mentalnym. Każda gęstość ma swoje właściwości.
Aleksandra: Tak jakby wyje, na kolanach. Talent ogromny (wokalny, muzyczny), przychodzi zabójca i wieku 22 lat śmierć. Tam jest skierowanie do piekieł.
Nikodem: Niech płaczę, dobrze.
Aleksandra: Jakby się znowu tu wcieliła to odtworzyłaby program. Ma taki program, żeby płacić piekłom za swoje sukcesy.
Nikodem: Ma przygotowaną planetę gdzie znowu będzie gwiazdą, ale nie tutaj. Dlatego ją znalazłaś albo ona Ciebie. Skup się na niej, niech teraz uwolni z podstawy śluby piekielne.
Aleksandra: Taki dysk albo okrąg z podstawy.
Nikodem: Dobrze. Niech zawoła tego strażnika piekielnego i niech stanie przed wami. Poinformuj ją, że zaraz przyjdzie jakiś „gigant”.
Aleksandra: Coś podobnego do Balroga przyszło.
Nikodem: Pytaj się jej: „Czy to ten?”.
Aleksandra: Taki wieczny kat.
Nikodem: To powiedz jej, że Balrogi mają słabe punkty. Głównym słabym punktem są ramiona (bok ramion). Czubek głowy i kolana.
Aleksandra: Ona ma chyba żywioł ognia tylko on jej „pożarł” dużo.
Nikodem: I boją się pewnej częstotliwości energii. Niech krzyknie mocno w niego i powie mu dość, cofam swoją energię z Ciebie.
Aleksandra: Ooo.
Osłabł.
Nikodem: To teraz powiedz, żeby wytworzyła broń i niech go uderzy w bok i głowę. Niech wyrzuci całą złość. Ważne, bo ona wychodzi z syndromu ofiary. Musi poczuć siłę sprawczą i uwolnić stłumione emocje.
Aleksandra: To teraz gardło sobie odblokuje, bo miała zablokowane od śmierci.
Nikodem: Tak, dlatego zawsze aktywujesz mocną stronę danej istoty/zmarłego.
Aleksandra: Napieprza w niego. W sensie, krzyczy coś.
Nikodem: Bo trauma i śmierć to blokują, przytępiają.
Co mówi, jak go tak uderza?
Aleksandra: Coś że ,,a ja w Ciebie tak wierzyłam”.
Nikodem: Niech mu odpuści i popatrzy w splot, co łączy ją z tym Balrogiem.
Aleksandra: Że jest jego własnością.
Nikodem: Niech wyciągnie to i spali w ogniu przed sobą.
Aleksandra: Muszę to pole utrzymywać, żeby się czuła bezpieczniej.
Nikodem: Puść to pole. Ona na swoich energiach to potrzebuje zrobić.
Niech wejdzie w śledzionę i wyciągnie glejt.
Aleksandra: Już.
Nikodem: Dobrze. Gdzie energia z koncertów szła, do niego?
Aleksandra: Chyba dużo z ludzi wyssał.
Nikodem: Czy ten Balrog jej załatwił takie wcielenie, tak wkomponował, tak przekupił parę jednostek, żeby mogła się wcielić i mieć to, co miała i żeby go potem zasilać? [wiele z topki streamerów i youtuberów ma takie umowy]
Aleksandra: O kurde!.
Nikodem: Pytaj ją. Ona musi znać konsekwencje.
Aleksandra: Też chciała być podziwiana, znana.
Nikodem: Zapytaj ją: i teraz jej tego brakuje, tego podziwu?
Aleksandra: Mówi, że nie chce tak (z nim), za dużo zabrał.
Nikodem: Dobrze. Tutaj zdała test, bo postawiła siebie ponad sukces, sławę. 90 procent oblewa ten test. To teraz niech wejdzie w siebie, bo on zakodował, że teraz każdy jej sukces, to jego zasługa. Niech znajdzie taki program w sobie.
Aleksandra: W sercu.
Nikodem: Niech wycofa.
Aleksandra: Sakrze.
Nikodem: Niech wycofa wszystkie przekonania: że sukces, talent pochodzi od kogoś, że to ktoś umożliwił. A ty przeskanuj jej ciała czy nie „nosiła” krokodyli, nie ma śladów po nich.
Aleksandra: Może splot był podkręcony.
Nikodem: Niech odda Balrogowi wszystko, co należy do niego, całe podkręcenie, wszystkie inicjacje, tak, jakby się rozbierała.
Aleksandra: Ona się boi, że zostanie „goła”, bezbronna.
Nikodem: Powiedz jej: „Będziesz jak my wszyscy”.
Aleksandra: Zonk.
Nikodem: Zwyczajna, naturalna, ale wcale nie bezbronna, bo bardzo silna, o swoje energie, o swoją moc. Niech zobaczy, że dokopała dorosłemu Balrogowi.
Rozbiera szaty? Niech wszystko mu odda.
Aleksandra: Coś tam zdejmuje.
Nikodem: Wszystko, bo powiedz jej: to, co nosisz, przyciąga Ciebie na takie planety, w takie relacje. Dodaj: ty sama w sobie jesteś błyskotką.
Zapytaj się Balroga, co ma jeszcze od niego.
Aleksandra: Szok.
Nikodem: Nakaż temu Barlogowi odejść, bo on chciałby jej energie.
Teraz przydałoby się pokazać jej duszę / wyższe ja. Powiedz żeby przez serce ją zawołała.
Aleksandra: Wstydzi się trochę.
Nikodem: Wiadomo, bo przed duszą / wyższym ja, człowiek jest jak dziecko. I często widzi to dopiero po śmierci.
Aleksandra: Mała dziewczynka.
Nikodem: Niech woła, bo jeszcze dusza musi coś uwolnić, zanim polecicie do innego systemu energetycznego.
Gdzie widzisz duszę? U góry w gęstościach, czy na dole, w minusowych? Bo (2) narysowałaś w minusowych. Popatrz pod nogi, zapatrz się w dół Ziemi i szukaj. A jak nie, to poproś jej duszę, żeby zmieniła orbitę na plusową, górną, bo tak Ci łatwiej.
Aleksandra: Dusza ma swoje nawyki piekielne. Chyba bardziej z dołu jest, chociaż chciałaby z góry przylecieć.
Nikodem: To teraz niech zmarła trzyma Ciebie za rękę, a ty pomyśl, co możesz zrobić, żeby dusza była „wyżej”.
Aleksandra: Musiałaby odczepić coś z tych piekieł. Trochę boi się oceny.
Nikodem: Tak. Odczepić. Czyli mów do duszy i jakby do części subtelnej, niech ona to w myślach powtarza, bo to dusza odczyta. Powiedzcie: „Duszo, wejdź w podstawę i nogi, i poszukaj programów/kodów w Tobie, które zakazują Ci ruchu w przestrzeni, nakazują być 'na dole’”.
Dobrze. Niech też wycofa ze splotu i głowy. Nikt nie ocenia, nie ma dobra i zła. Po prostu teraz chce zmiany, dlatego odnalazła Ciebie. Tak, jak mnie Ci miliarderzy znajdują po śmierci. Nagle się zmieniają i szukają odkupienia, odpowiedzi, podpowiedzi. A jak mówię, że zbierałem donacje na książkę to nie było nikogo.
Niech łańcuchy też odczepi, przetnie swoją wolą.
Aleksandra: Przyspawanie takie.
Nikodem: Wycofa energię, że jest „za ciężka” i musi „odkupić winy”, żeby zmienić wibracje.
Aleksandra: Tam jest przekonanie, że piekła to jej dom.
Nikodem: Przypomnij jej, że wszyscy pochodzimy z jedności, miłości.
Aleksandra: Bo ciężka się wydaje i duża dosyć.
Nikodem: Nie jest taka ciężka, po prostu ma powsadzane obciążniki, które grawitują, przyciągają do tych częstotliwości minusowych.
Aleksandra: Dusza wydaje się zwierzęca.
Nikodem: Popatrz na duszę i teraz skup się na sercu i zapytaj swojej duszy: jak jej pomóc, żeby „przeszła” magiczną granicę minusowych na plusowe. Ja zawsze portale otwieram, ale tutaj trzeba inaczej, bo oni muszą sami się nauczyć ruchu.
Aleksandra: Jakiś zapis w sercu.
Nikodem: Przekaż to jej duszy.
Aleksandra: Chyba wycofać program potępienia z głowy.
Nikodem: Pięknie. TAK.
Aleksandra: No, bo ten mrok nie jest rozwiązaniem, jeśli robisz coś ciągle na tym poziomie i nic się nie zmienia.
Nikodem: Uwolniła. Niech się ruszy swobodnie. Tak, jakby zwiększała wibracje, leciała do góry. To jest taki przeskok kwantowy tylko. Wyznacz jej punkt w przyczynie lub buddhi jakiś, niech się zaświeci. I niech ta dusza powie: „To moje miejsce, to mój dom, mój ruch, wracam do domu”.
Aleksandra: Znormalniało coś. Poleciała tam.
Nikodem: Narysuj teraz na wykresie (D).
Jak twój gość się czuje z tym wszystkim?
Aleksandra:
Ja: Jak się czujesz z tym wszystkim?
Ch: Myślałam, że jestem sama, ale nie.
Nikodem: Super. Czy nie ma reptili wokół tej duszy teraz?
Aleksandra: No chyba mają jakiś problem, że co tu się 'odjaniepawla’.
Nikodem: No właśnie. Niech wejdzie dusza w siebie i poszuka relacji z nimi.
Aleksandra: Jakim prawem takie skoki robi. Atakują ją.
Nikodem: Patrz na duszę, a reptile niech wsadzi w portal.
Aleksandra: Musi ich zablokować.
Nikodem: Jak atakują, to masz dwa sposoby: kontaktujesz duszę z jej monadą, przy odcięciu, jakie mieli, pewnie jest to bardzo, ale to bardzo trudne. Lub blokujesz tam czas i w zablokowanym czasie nakazujesz duszy uwalniać wzorce i kody, które na to zezwalają. Potem jak uruchamiasz czas, to oni nie mają energii do walki.
Aleksandra: Czas zablokowany.
Nikodem: Trzecia opcja to czasem trzeba samemu wkroczyć do akcji i ich zablokować i wywalić.
To pracuj z duszą, niech wejdzie i uwolni podległość reptilom i drako.
Aleksandra: Mówię, co ma uwolnić.
Nikodem: Oni mają przekonania, że to ich świat i ich zasady. Bo bez tego uwolni siekierkę (piekła) na młotek (reptile).
Dobrze. Dusza zrzuca takie nakładki. Szybko ją otoczyli i zapieczętowali.
Aleksandra: Chcieli wzbudzić poczucie winy.
Nikodem: To jest ważna lekcja dla duszy, ale czasem nie ma czasu na takie rzeczy i kajdany strażnikom zakładasz i w czarną dziurę. Bo odciągają uwagę albo próbują odciąć osobowość/zmarłego od duszy. Zawsze stawiasz na pierwszym miejscu zmarłego/ducha, bo dusza jest silniejsza w energiach, bardziej stała niż zmarły. Dlatego poprosiłem wcześniej, żeby trzymać ją za rękę.
[po chwili]
Dobrze, jak dusza sobie poradziła z nimi, to niech się skupi na wcieleniu i popatrzy jak wcielenie reaguje.
Aleksandra: Ona trochę jak dziecko. Zmęczona jest.
Nikodem: Powiedz, żeby zwiększyła wibracje do poziomu mentalnego. Zmęczona jest psychicznie, bo nie ma możliwości, żeby była zmęczona energetycznie. To są nawyki, jakie ma jeszcze po życiu w ciele fizycznym, biologicznym, materialnym.
Aleksandra: Fakt.
Nikodem: Zapytaj się teraz jej i duszy (osobno): „Czy chce znowu być gwiazdą, ale na innych zasadach i w innym świecie (systemie)?”.
Aleksandra: Tak trochę nieśmiało, ale chciałaby spróbować jeszcze raz.
Nikodem: Tutaj jest taki świat P7312 (tak go moja dusza nazywa i tak jest skatalogowany). To jest świat odcięty od piekieł, nie ma możliwości kreacji na piekłach.
Aleksandra: Odpowiedziała, jak taki bejbisek.
Nikodem: Pytamy się, bo jeśli ona ma profil muzyczny, gwiazda, show, dusza musi tego doświadczyć, dokończyć to wcielenie, a że część subtelna jest już tak „skonstruowana”, więc warto.
Aleksandra: Chyba tak.
Nikodem: To powiedz teraz, że dusza i wcielenie zamykacie w takiej bańce kwantowej.
Aleksandra: Chce już, stąd pójść. [czuć tutaj takie zmęczenie płynące i z duszy i od zmarłej].
Nikodem: Poproś swoją duszę o pomoc, bo zrobicie skok do tego systemu P731. To będą dwa skoki kwantowe. To jest daleko i planeta jest bardzo duża, ogromna.
Gotowe są? Ty jesteś gotowa?
Aleksandra: Noo.
Nikodem: Na trzy robicie skok.
1
2
3
Aleksandra: Si.
Nikodem: Rozglądnijcie się teraz. Jaka tam jest wibracja.
Aleksandra: Dużo się dzieje.
Nikodem: Tak, to jest taka planeta ala Las Vegas.
Aleksandra: Kilka razy większa niż Ziemia, wibracja też wyższa.
Zupełnie inny rozmach.
Nikodem: Mówiłem, że będzie ogromna planeta. Teraz powiedz jej tak: „Może tak żyć w formie energetycznej lub może ubogacić swój talent muzyczny i pozostałe, przez wcielenie w ciało. Przy tym wcieleniu, będzie pamiętała kim jest, tu nie ma wymazywania pamięci, ba, przypomni sobie i inne życia. Nie straci także swojego profilu id, ego”. Taki to świat.
Aleksandra: OK., cieszy się.
Nikodem: Czyli ubogaci ten świat tym, kim jest, a doświadczenie w ciele człowiek, które ma za sobą, jest bardzo cenne w tym świecie. Robert Monroe mówił, że człowiek w innych światach jest cenny. To niech popatrzy na duszę swoją, poczuje ją.
Aleksandra: No, musi jakoś zaufać.
Nikodem: To teraz niech zawoła subtelnie swoich rodziców przyszłych i sprawdzi ich talenty, co odziedziczy, ale też co wniesie sama, bo tu inaczej wcielenie wygląda. Może wybrać. Dziecko wnosi w pole rodziców i nawet w ich DNA. Na Ziemi dziecko tylko bierze, pobiera.
Aleksandra: Już tam ma kogoś.
Nikodem: Tu też nie ma karmy, grzechu, odcięć. Na Ziemi każdy talent, sukces ma przeciwwagę w postaci straty, kary, ograniczeń. To, co bierze, to ma, więc niech się nie ogranicza, bo to 'ziemskie’ myślenie, myślenie ofiary z Ziemi.
Aleksandra: Ona też to samo, co my. Musi sobie przypomnieć o własnej mocy i korzystania z niej.
Nikodem: Tu jej dusza mówi: tutaj mnie docenią. Teraz niech formuje swoje ciało eteryczne, nie musi dodawać zabawek piekielnych (to do duszy powiedz), tu się ma nauczyć właśnie inaczej, na lekkości kreowania.
Aleksandra: Duszo, naucz się operować na nowych energiach, po to ta lekcja. Na Ziemi byłoby to niemożliwe dla Ciebie do nauczenia. Nie dokładaj zabawek piekielnych. [bo już tantryczne okręgi chciała włożyć w kształtujące się ciało].
Nikodem: I patrzcie teraz, co się dzieje z nią, z częścią subtelną. Ona, jakby łączyła się z rodzicami i planetą. Co dusza czuję, jak to się dzieje?
Aleksandra: Wzruszenie jakieś.
Nikodem: I niech dusza pozwoli swojemu wcieleniu tu być, sobie niech w tym wymiarze, w tym pięknym świecie, pozwoli być, istnieć, doświadczać. Każdy nakaz powrotu do starego, wchodzi w siebie i go uwalnia. Czy ona rozumie zasadę, że jest wolna i zawsze była?
Aleksandra: Być szczęśliwa. Ona płacze.
Nikodem: Ona nic nie jest Tobie winna ani nikomu za pomoc. Taka jest zasada istnienia. Jest wolna.
I decyduje, wybiera, doświadcza.
Aleksandra: Na dźwignięcie ciał podziemnych kiedyś przyjdzie czas, bo adres już zna.
Nikodem: Popatrz jeszcze na część subtelną, co ona mówi podczas tego aktu wcielania?
Aleksandra: Jakoś tak siebie obejmuje, robi to dla siebie samej.
Nikodem: Tak. „Przyjmuje siebie i rodziców, i ten świat”.
Aleksandra: Chyba się żegna jakoś z nami.
Nikodem: No, my patrzymy do końca. Niech się skupi na tym, co niżej.
Aleksandra: Nie ma już części subtelnej, jakby fizycznie się „gnieździła”.
Nikodem: Zapytaj duszy na koniec, jaki ma cel i jak będzie siebie kreowała i jej część subtelną?
Aleksandra: Będzie sobie obserwować to wcielenie, jak to się kreuje. Ale tam chyba też monada patrzy.
Nikodem: Powiedz duszy, żeby popatrzała na swoją monadę i niech zdejmie z głowy odcięcie od siebie samej.
Aleksandra: Jakiś smuteczek ma.
Nikodem: No, niech wycofa, bo wiadomo, musi przerobić strącenie (Poza Dualnością).
Na razie się nie może ruszyć wyżej, bo wcielenie się „kreuje”.
Aleksandra: No, ekscytuje się wcieleniem.
Nikodem: Ten świat będzie wymagał od niej dźwignięcia wibracji i nauki energii lekkich.
Aleksandra: OK., to ja zostawiam was.
Nikodem: I jak kondycja?
Aleksandra: Na spanie.
Nikodem: Był jeden błąd. Z tym polem. Ona powinna od początku na swoim uwalniać. Reagujesz dopiero, kiedy zmarły się sypie lub atakują.
Aleksandra: OK.
1Mój czysty wykres możesz ściągnąć stąd.
2 Inne ciekawe światy opisane w sesji Ewolucja człowieka do istoty wielowymiarowej – zdjęcie ograniczeń.